Oburzenie w Brandenburgii. Lewica protestowała ramię w ramię z neonazistami

W weekend w Brandenburgii doszło do protestu, w którym uczestniczyli przedstawiciele partii Lewicy i prawicowi ekstremiści - informuje portal gazety "Spiegel". Liderzy Lewicy próbują teraz wyjaśnić sprawę. "W przypadku Lewicy obowiązuje zasada, że nie demonstrujemy z nazistami. Prowadzimy rozmowy z naszymi członkami" - twierdzi szef brandenburskiej Lewicy Stefan Wollenberg.

2022-09-20, 12:26

Oburzenie w Brandenburgii. Lewica protestowała ramię w ramię z neonazistami

W weekend w Brandenburgii doszło do protestu, w którym uczestniczyli przedstawiciele partii Lewicy i prawicowi ekstremiści - informuje portal gazety „Spiegel. Liderzy Lewicy próbują teraz wyjaśnić sprawę. „W przypadku Lewicy obowiązuje zasada, że nie demonstrujemy z nazistami. Prowadzimy rozmowy z naszymi członkami" - twierdzi szef brandenburskiej Lewicy Stefan Wollenberg.

W sobotę w Brandenburgu nad Hawelą (Brandenburgia) na wezwanie do protestu, wystosowane przez lokalny Sojusz na rzecz Pokoju, odpowiedziało ok. 1 tys. osób – opisuje "Spiegel". Byli wśród nich ludzie protestujący wcześniej przeciw obostrzeniom związanym z COVID-19 i szczepieniom, a także politycy AfD i "znani lokalnie prawicowi ekstremiści". 

"W wydarzeniu wzięli również udział przedstawiciele Lewicy"– podkreśla "Spiegel". Wyraźnie zdystansował się od tego szef brandenburskich struktur Lewicy Stefan Wollenberg.

"W przypadku Lewicy obowiązuje zasada, że nie demonstrujemy z nazistami. Prowadzimy rozmowy z naszymi członkami. Sojusz z prawicowymi ekstremistami nie jest tolerowany na lewicy" – powiedział Wollenberg, poproszony przez "Spiegel" o komentarz. 

REKLAMA

Czytaj więcej:

Lewica potępia neonazistów

Podobnie krytyczne były lokalne władze Lewicy. "Lewica z Brandenburga nad Hawelą stanowczo potępia wszelkie wspólne działania z twórcami teorii spiskowych i/lub nazistami" – oznajmiono w niedzielnym oświadczeniu.
Martina Renner, posłanka Lewicy do Bundestagu, także zdystansowała się od protestu na Facebooku, podkreślając, że były tam obecne „plakaty z rasistowskimi hasłami, typowe antysemickie historie spiskowe, takie jak Wielki Reset (Great Reset), nacjonalistyczne flagi i skrajnie prawicowe fantazje o unicestwieniu polityków”.

Lewica planuje organizowanie ogólnokrajowych protestów z powodu problemów społecznych. W Lipsku odbyła się dyskusja na temat rozgraniczenia protestów (Lewicy) od prawicowych ekstremistów – podaje „Spiegel”.

"W przypadku protestów społecznych należy przestrzegać zasady dystansu od prawicowych ekstremistycznych grup" – przestrzegł premier Turyngii Bodo Ramelow.

Janine Wissler, jedna z liderek Lewicy, potwierdziła, że jej partia dystansuje się od AfD i innych prawicowych partii. "To nie są nasi sojusznicy” – podkreśliła. "Lewica domaga się podatku od nadmiernych zysków i limitu cen gazu. Są to żądania, które w ogóle nie są podnoszone przez prawicowe spektrum" – podkreśliła Wissler.

REKLAMA

koz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej